Na jednej z ferm nic nie wzbudzało podejrzeń.
Linie pojenia i karmienia były wyregulowane prawidłowo, a ściółka była sucha. Zwierzęta jadły i piły, ale zbyt wolno rosły. Dlaczego? Po analizie kart tuczu przez naszego doradę okazało się, że zwierzęta piły za mało wody – tylko 70% dziennego zapotrzebowania.
Na wykresie z danymi można było wyraźnie zobaczyć narastające stopniowo niedopijanie. Wykres od 4. tygodnia przebiegał coraz niżej w stosunku do krzywej wzorcowej.
Źródłem problemu okazał się presostat – zawór ciśnieniowy hydroforu.
Uruchamiał on pompy przy ciśnieniu około 2 barów i wyłączał po osiągnięciu 6. Wypływ z nypli na poziomie 50 ml/min wystarczał tylko do pewnego momentu. Później wody zaczynało powoli brakować. Problem rozwiązała wymiana zaworu na taki, który uruchamiał pompy przy ciśnieniu 4 - 6 barów.
Pamiętaj!
Szczegółowo prowadzona dokumentacja fermy pozwala szybko i łatwo ustalić źródła ewentualnych problemów.
Przeczytaj poprzednią część z cyklu, gdzie przedstawiliśmy inne fermowe problemy oraz ich rozwiązania.