Prawidłowe ogrzewanie kurnika wpływa na wiele istotnych dla hodowców kwestii.
Są to m.in:
- rozchodzenie się ptaków w kurniku
- odpowiednie użycie środków dezynfekujących
- niedopuszczenie do rozwoju pleśniakowca w kurniku
Ogrzewanie kurnika rozpoczynamy od grzania posadzki, następnie ogrzewamy ściany oraz wyposażenie pomieszczenia. Temperatura powietrza, które ogrzewa się stosunkowo szybko, potrafi zmylić hodowców i sprawić, że uważają kurnik za dostatecznie ocieplony.
Posadzka powinna zostać nagrzana do odpowiedniej temperatury przed zaścieleniem.
Pomiar temperatury pomiędzy nieugniecionymi źdźbłami ściółki w niezasiedlonym kurniku może wykazać nawet 31-33°C, tymczasem temperatura posadzki wyniesie 16- 18°C. Ptaki w takim pomieszczeniu co prawda początkowo rozejdą się i trafią do paszy i wody. Po ugnieceniu ściółki zaczną jednak gromadzić się z powodu zimna w jednym miejscu.
Podczas ogrzewania kurnika należy pamiętać o zapobieganiu nadmiernej wilgotności.
Ogrzewanie zaścielonej słomą podłogi spowoduje powstanie punktu rosy i tym samym stworzy środowisko, w którym dobrze rozwijać się będzie m.in. pleśniakowiec.
Szczególnie istotne jest prawidłowe ogrzewanie powierzchni dezynfekowanych.
Formalina, używana do odkażania, odparowuje dopiero powyżej temperatury 20°C. Ogrzanie zdezynfekowanego pomieszczenia, a dokładnie nawierzchni musi nastąpić, zanim w kurniku pojawią się ptaki.
Optymalną temperaturę grzania w kurniku określa się na podstawie wykresu Molliera.
Wyznaczenie tej temperatury będzie zależne od wilgotności względnej (czyli zawartości wody w powietrzu) oraz temperatury powietrza. Pomocą w interpretacji wykresu służą m.in. profesjonalni doradcy żywnościowi.
Pamiętaj!
Posadzka w kurniku powinna być nagrzana bez ściółki, zanim ptaki zasiedlą kurnik.