Temperatura i wilgotność a zdrowie ptaków

22 lutego 2017
-
2 minuty

Kilka miesięcy temu temperatura w Polsce bardzo często przekraczała 30 stopni, ale występowała też przy tym bardzo niska wilgotność powietrza. Często wynosiła ona 30-40%, a czasami jeszcze mniej.

Co by się działo, gdyby przy takich temperaturach wilgotność była bardzo wysoka i dochodziła do 90-100%? Ludzie oddawaliby znacznie więcej wody poprzez skórę w postaci potu, a także przez oddychanie. Byłyby to bardzo ekstremalne warunki, bardzo trudne do zniesienia przez nas samych, a co dopiero przez zwierzęta.

Na każde 1000 litrów wody, które trafiają do kurnika, aż 700 przechodzi przez ptaki w postaci wydychanej pary wodnej i w kale.

Nadmiar wody należy usunąć z kurnika poprzez właściwą wentylację.

Parowanie będzie intensywniejsze wtedy, kiedy temperatura będzie wyższa.

Dzieje się tak, ponieważ powietrze mając wyższą temperaturę jest w stanie zgromadzić znacznie więcej wody. Jest to zależne od wielu czynników, np.: ciśnienia i ruchu powietrza.

Kiedy powietrze wysyci się parą do 100% rozpoczyna się proces skraplania.

Zaczyna robić się mokro, szczególnie w zimnych miejscach (temperatura punktu rosy). Pokazuje to poniższa tabela.

Każda ściółka jest w stanie zmagazynować określoną ilość wody.

Jest jak gąbka do mycia – ma swoje granice pojemności utrzymania wody. Jeśli ją przemoczymy pojawią się problemy z łapkami i ptaki będą miały więcej problemów zdrowotnych. Pamiętajmy jednak, że jeśli nawet będziemy mieli najbardziej chłonną ściółkę, a stworzymy niekorzystne warunki w kurniku, to i tak nam to nic nie da.

Idealną ściółką dla brojlerów jest torf wymieszany z wiórami.

Dzieje się tak, ponieważ jest bardzo suchy. Przekłada się to na jakość łapek u ptaków, w związku z tym są one czyste i zadbane.

Taki suchy torf może zgromadzić ogromną ilość wody.

Dobrze sprawdzą się również odpowiednio przygotowana słoma (najlepiej krótko cięta), pelet z niej oraz wióry.

Poniższe zdjęcie przedstawia łapki ptaków w 3 tygodniu.