Czy warto stosować pasze rzepakowe?
Podaż rzepaku na rynku nieustannie rośnie. Hodowcy wciąż jednak mają wiele obaw przed jego stosowaniem. Tymczasem wykorzystanie pasz rzepakowych w żywieniu warchlaków i tuczników daje oszczędności rzędu 20-30 zł na tonę, a to nie jedyne korzyści.
Trzy czwarte naszego eksportu śruty i makuchu trafia do krajów zachodnich,
gdzie hodowcy liczą się z kosztami. W Polsce wciąż nie wykorzystujemy w pełni potencjału śruty rzepakowej i makuchu w żywieniu świń.
Opór hodowców budzą negatywne skojarzenia z przeszłości,
kiedy ciemna pasza kojarzyła się z gorszą jakością. Całkiem niepotrzebnie. Dziś śruta rzepakowa oraz makuch produkowane są u nas z najwyższej jakości nasion podwójnie ulepszonych (tzw. 00) o obniżonej zawartości kwasu erukowego i glukozynolanów. Nasze odmiany maja też znacznie mniej substancji antyżywieniowych niż te z Europy Zachodniej.
Śruta i makuch mogą być doskonałym substytutem śruty sojowej.
Obniżają koszty żywienia zwierząt, a dzięki zawartości metioniny i cystyny białko pasz rzepakowych łagodzi niedobór aminokwasów siarkowych w dawkach paszowych.
Ciekawostka: Dziś śruta rzepakowa i makuch w 20-25% pokrywają zapotrzebowanie na białko w mieszankach paszowych dla wszystkich zwierząt.
Pasze rzepakowe są istotną pozycją w bilansie pasz białkowych, stosowanych w żywieniu trzody chlewnej.
Ze względu na obecność substancji antyodżywczych i stosunkowo wysoką zawartość surowego włókna w ograniczonych stopniu nadają się do mieszanek dla młodych zwierząt. W połączeniu z niewielkimi oszczędnościami – rzędu 5 zł na tonę – są one najczęściej eliminowane z dawki paszowej dla prosiąt.
Zdecydowanie większe możliwości zastosowania pasz rzepakowych są w żywieniu warchlaków i tuczników.
Oszczędności sięgają 20-30zł na tonę, a uwzględniając wnoszony do dawki wraz z makuchem olej - nawet 40zł na tonę. Wysoka zawartość włókna surowego pomaga właściwie zbilansować włókno w dawce, zwłaszcza przy ograniczonym dostępie do innych jego źródeł (np. ograniczone zasoby jęczmienia).
Dopuszczalny i bezpieczny poziom śruty lub makuchu w dawce paszowej |
|
Warchlaki |
do 6% |
Tuczniki |
do 10% |
Lochy prośne |
do 10% |
Lochy karmiące |
do 5% |
Warto podkreślić, że taki poziom w żaden sposób nie obniża wyników technicznych w produkcji trzody.
Co więcej, zastosowanie śruty rzepakowej w dawce dla loch prośnych jest wskazane ze względu na wysoką zawartość metioniny, która pozytywnie wpływa na rozwój płodów. Obniżenie kosztów paszy jest tu przypadkowe.
Ciekawostka: Wybrane źródła podają, że poekstrakcyjne śruta rzepakowa i makuch mogą w pełni zastąpić śrutę sojową. Dotyczy to żywienia tuczników w drugiej połowie tuczu, przy wadze od 60 do 110 kg masy ciała, kiedy przewód pokarmowy świni jest w pełni rozwinięty.